Paweł Wiewiórkowski
Profesor Marcin Waśko złożył rezygnację z funkcji dyrektora płońskiego szpitala. Zarząd powiatu przyjął ją i z dniem 5 marca i na stanowisko p.o. dyrektora powołał Joannę Turkowską, która jest pracownikiem szpitala z ponad 30-letnim stażem, a aktualnie kierownikiem działu analiz i statystyki medycznej. Tym samym potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia dotyczące dyrektora Waśko i jego możliwego odejścia. Sytuacja zaczęła być napięta od rozstrzygnięcia konkursu na świadczenie usług na oddziale urazowo-ortopedycznym, który wygrał … Marcin Waśko. Dyrektor odpowiadał na ostatniej sesji rady powiatu na pytania radnych, ale już przed sesją według naszych informacji brał pod uwagę odejście.
powiedziała Elżbieta Wiśniewska, starosta powiatu płońskiego.
Na środowym spotkaniu Zarządu Powiatu z dziennikarzami nie było żadnego przedstawiciela szpitala. Nie było też oczywiście samego prof. Marcina Waśko, który mógłby udzielić odpowiedzi na kilka bardzo istotnych spraw. Chodzi m. in. o aktualną sytuację na oddziale reumatologicznym, skąd pacjenci w ostatnim miesiącu zostali z niewyjaśnionych przyczyn przeniesieni do głównego budynku na inny oddział oraz czy faktem jest, że z karetki pogotowia zrobiono taksówkę wożącą dwoje lekarzy z Warszawy do Płońska i z powrotem? Podatnicy szpitala czyli mieszkańcy powiatu płońskiego odpowiedzi na te i wiele innych pytań od dyrektora uzyskać nie mogli i już zapewne nie usłyszą. Przypomnijmy, że Marcin Waśko pracę w płońskim szpitalu rozpoczął w lipcu 2023 roku. Przepracował w placówce tylko 9 miesięcy, co miesiąc inkasując jak poinformowały władze powiatu 34 tys. zł brutto. Niestety pozostały problemy związane ze złą atmosferą w szpitalu, jego zadłużeniem i brakiem konkretów planu naprawczego w lecznicy.
