Wielki piątek z Nowym Mieście był prawdziwą piłkarską ucztą. Już przed pierwszym gwizdkiem sędziego meczu miejscowej: Sony i Wkry Żuromin należało się spodziewać dobrego widowiska. Na boisko wybiegły druga i trzecia drużyna ligi okręgowej. Obie z aspiracjami do awansu. Każdy z kibiców, który pojawił się na trybunach nie zawiódł się poziomem emocji. Mógł natomiast narzekać na brak goli. Sona z lepszymi okazjami przed przerwą, w drugich 45-minutach mogła dziękować losowi i świetnie dysponowanemu tego dnia Sebastianowi Nowińskiemu. Bramkarz nowomiejskiej jedenastki w samej końcówce popisał się świetną interwencją ratującą przed porażką. Po spotkaniu wśród graczy Sony dało się wyczuć niedosyt.
powiedział Jan Kunisz, który miał doskonałą okazję by wyprowadzić gospodarzy na prowadzenie.
W tabeli Sona jeśli Kryształ Glinojeck wygra w tej kolejce z Wkrą Radzanów spadnie na czwarte miejsce. W kolejnej potyczce podopieczni Bartosza Kaczora zmierzą się na wyjeździe z Konopianką Konopki.