Jeśli zastanawialiście się dlaczego po zmroku jest tak ciemno na nowo budowanym odcinku S7, pomiędzy Siedlinem a Załuskami to odpowiedzi udziela niejako płońska prokuratura rejonowa. Okazuje się, że wzdłuż trasy przez wykonawcę prac ustawiane były akumulatory, zasilające oświetlenie zapewniające większe bezpieczeństwo. Dzięki nim widoczne były nie tylko znaki, ale i wszelkie: zjazdy, podjazdy i zakręty. Jazda stała się bardziej niebezpieczna od momentu, gdy doszło do kradzieży akumulatorów. Sprawa została zgłoszona na policję. Jako jednego z winnych prokuratura wskazała na mieszkańca gminy Załuski, który miał dokonać 4 takich kradzieży.
tłumaczy Ewa Ambroziak, prokurator rejonowy w Płońsku.
Z informacji prokuratury dowiadujemy się, że łącznie skradziono 12 akumulatorów a inni sprawcy nie zostali na razie zatrzymani. Łączne straty mogły wynieść około 10 tys. zł.