Duży problem płońszczan mieszkających przy ulicach Armii Krajowej, Krasickiego, Ogrodowej czy generała Maczka, został poruszony w czasie sesji Rady Miejskiej. Grzegorz Czerniawski złożył interpelację dotyczącą spółki Eko-Erde. Podkreśla w niej przeszkadzający fetor wydobywający się z terenu zakładu, który zdaniem mieszkańców jest nie do wytrzymania.
Okazuje się, że spółka działa na podstawie zezwolenia starostwa z 2015 roku. Obecny na sesji sekretarz miasta Andrzej Bogucki przedstawił treść pisma, które ratusz otrzymał z płońskiego starostwa.
Jednak spółka złożyła ponaglenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Ciechanowie o bezczynność starostwa, które przez SKO zostało odrzucone.
Wyjaśnia Barbara Rudzińska z płońskiego starostwa. Sprawa trafiła jeszcze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, którego aktualne stanowisko oznacza, że zezwolenie na przetwarzanie odpadów wydane jeszcze w 2015 roku wciąż obowiązuje.