Na taki mecz, cała ekipa PAF Płońsk czekała długo. Pomimo osłabień w linii ataku wskutek absencji: Piotra Wypyszyńskiego i Piotra Ronczkowskiego, płońszczanie trafiali do siatki Kryształu Glinojeck w spotkaniu 7 kolejki ligi okręgowej aż czterokrotnie. Zaczął kapitan Bartosz Gołaszewski, który potrzebował jedynie 25 sekund, by otworzyć wynik meczu. I pewnie zostałby wybrany najbardziej wartościowym graczem meczu, ale na to miano, z czym pewnie zgodzi się reszta zespołu, zasłużył Kordian Makowski. Wystawiony dziś jako playmaker, nie tylko dobrze prowadził grę drużyny w środku pola to jeszcze dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.
- Wiedzieliśmy przed meczem, że zagramy bez dwóch napastników. Wiedzieliśmy, że musimy zawalczyć a było to spotkanie bardzo ważne dla układu tabeli. Zwycięstwo cieszy również dlatego, ponieważ zostało odniesione w dobrym stylu - powiedział Radiu Płońsk Adam Szcześniak, który również wpisał się na listę strzelców.
PAF po wygranej z 12 punktami jest na piątym miejscu tabeli.
