Wstępne przypuszczenia mówiły, że około 100 pojazdów pojawi się na środowym [24 stycznia] proteście rolników w Płońsku. Okazało się, że ciągników było drugie tyle. Rolnicy wyjechali na drogę krajową numer 10 i przez 2 godziny spowalniali ruch pomiędzy Płońskiem a Dzierzążnią. Protestujący nie zgadzają się z założeniami tzw. Zielonego Ładu. Mowa przede wszystkim o niekontrolowanym imporcie towarów rolno-spożywczych z Ukrainy oraz nakazie ugorowania ziemi.
Mówił Radiu Płońsk Piotr Korycki, rolnik z gminy Baboszewo i współorganizator protestu. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Podobne wydarzenia odbywały się w całym kraju. Tylko na Mazowszu rolnicy wyjechali na krajowe trasy w kilku lokalizacjach m.in. w okolicy Przasnysza i Pułtuska.
Zaznaczał Piotr Korycki. W płoński protest zaangażowali się także bylo parlamentarzyści z ramienia Konfederacji – Marta Czech i Michał Urbaniak.