Prokuratura Okręgowa w Płocku umorzyła śledztwo wobec byłego dyrektora płońskiego szpitala Pawła Obermeyera, nie doszukując się znamion przestępstwa. Przez ostatnie blisko trzy i pół roku prokuratorzy badali na podstawie zawiadomienia dotyczącego powstania szkody w kwocie co najmniej 480 tys. zł w mieniu Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Płońsku, czy faktycznie mogło dojść do nadużycia. Drugi wątek dotyczył ewentualnego niedopełnienia obowiązków przez osoby odpowiedzialne za nadzór nad działalnością szpitala z ramienia starostwa powiatowego w latach 2016-2020 i działania w ten sposób na szkodę interesu publicznego. Śledztwo w sprawie Pawła Obermeyera było przedłużane, ale nigdy nie został mu postawiony żaden zarzut.
powiedział Paweł Oberemeyer.
Przypomnijmy również, że w czerwcu 2020 roku do płońskiego starostwa wpłynęła decyzja wojewody. Zakwestionował w niej ważność uchwały o odwołaniu Pawła Obermeyera, który był jednocześnie radnym sejmiku wojewódzkiego. Powiat złożył na tę decyzję skargę do sądu. Ten jednak ją oddalił co oznaczało, że odwołanie z pełnienia funkcji jest nieważne. W rozmowie z Radiem Płońsk, aktualny prezes Szpitala Czerniakowskiego w Warszawie podkreślił, że nie będzie domagał się odszkodowania od Powiatu za czas odkąd został zwolniony z pracy w Płońsku. Zapowiedział natomiast, że bierze pod uwagę wystąpienie na drogę sądową w pozwie cywilnym przeciwko byłej staroście Elżbiecie Wiśniewskiej i wicestaroście Krzysztofowi Wrzesińskiemu.
Poprzedni zarząd powiatu złożył zażalenie na decyzję płockiej prokuratury o umorzeniu sprawy. Nie wiadomo jednak czy nowe władze nie odstąpią od skargi.