Paweł Wiewiórkowski
W kwietniu tego roku Prokuratura Okręgowa w Płocku umorzyła śledztwo wobec byłego dyrektora płońskiego szpitala Pawła Obermeyera, nie doszukując się znamion przestępstwa. Przez ostatnie blisko trzy i pół roku prokuratorzy badali na podstawie zawiadomienia dotyczącego powstania rzekomej szkody w kwocie co najmniej 480 tys. zł w mieniu Samodzielnego Publicznego Zespołu Zakładów Opieki Zdrowotnej w Płońsku, czy faktycznie mogło dojść do nadużycia. Prokuratura śledztwo umorzyła nie doszukując się żadnych znamion przestępstwa.
Okazało się, że dawny Zarząd Powiatu na czele ze starostami: Elżbietą Wiśniewską i Krzysztofem Wrzesińskim złożył zażalenie na tę decyzję prokuratury do sądu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie wszyscy członkowie byli za taką decyzją. Ostatecznie 17 września sąd oddalił zażalenie poprzedniego zarządu i sprawa została zakończona. Dodajmy, że ta decyzja wymiaru sprawiedliwości jest prawomocna.
To kolejny wyrok, w którym triumfuje aktualny Prezes Szpitala Czerniakowskiego. Przypomnijmy, że już w 2021 roku Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznając rację Wojewodzie Mazowieckiemu oddalił skargę Powiatu, czym jednocześnie przyznał, że odwołanie Pawła Obermeyera z pełnienia funkcji dyrektora jest nieważne. Do tej pory poniewierany mocnymi oskarżeniami, choćby na sesjach powiatu nie usłyszał nawet słowa „przepraszam”. Teraz słowo przepraszam może już nie wystarczyć, gdyż były dyrektor płońskiego szpitala w pozwie cywilnym może zażądać wysokiego odszkodowania finansowego. Czas pokaże czy mając wszystkie asy (wyroki) w rękawie po wielu latach zdecyduje się na taki krok.
